Pomadki i błyszczyki do ust to chyba produkty, których mam najwięcej w swojej kosmetyczce. I choć najczęściej używam tych w kolorze nude, zdarza mi się także zaszaleć i kupić coś w bardzo intensywnych odcieniach 🙂 Dziś chciałabym Wam przedstawić kilku moich faworytów, którzy są ze mną od dłuższego czasu 🙂
Pierwszy produkt to mój ukochany błyszczyk Dior Addict Ultra-Gloss w kolorze Glow 216. To mój numer 1 w koloryzacji ust! Dzięki kompleksowi krystalicznych żelowych olejków łatwo się rozprowadza, nawilża i rozświetla usta. Poprzez swoją formułę, która odbija światło, usta wydają się pełniejsze, jakby powiększone. Błyszczyk jest dobrze napigmentowany i wydajny. Jego dużą zaletą jest także bardzo proste i eleganckie opakowanie. Jedynym minusem, jaki mogłabym wskazać to jego cena ok. 120 zł za 6,3 ml. Zazwyczaj kupuję go na strefie bezcłowej przy okazji podróży.
Moim drugim ulubionym produktem jest pomadka Creamy Lip Color Bobbi Brown w kolorze Pale Mauve nr 31. Według mnie to połączenie pielęgnacji i makijażu ust. Szminka ma kremową konsystencję, dzięki czemu nasze usta wyglądają na pełniejsze. Dzięki masłu Shea doskonale nawilża wargi, nie przesusza ich i sprawia, że są bardzo miękkie. Kolor. który posiadam wygląda bardzo naturalnie, intensywnie i długo utrzymuje się na ustach. Pomadka posiada czarne charakterystyczne opakowanie dla kosmetyków Bobbi Brown i funcję „klik”, dzięki której szminka nie otworzy się w nieodpowiednim momencie 🙂
Lakier do ust Apocalips Rimmel w kolorze Celestial 101 to połączenie szminki i błyszczyku w jednym produkcie. Kolor jest bardzo intensywny z satynowym wykończeniem. Dość dobrze trzyma się na ustach, nie waży się i dobrze kryje. Posiada delikatny zapach i wygodny aplikator. Dla mnie ten kolor sprawdzał się świetnie w okresie letnim, teraz stosuję go raczej „na wyjście” niż na co dzień. Produkt jest dość wydajny.
Lipstick Palette Sleek w kolorze Ballet nr 858 to połączenie czterech dość mocno napigmentowanych szminek o matowym, satynowym i błyszczącym wykończeniu. Kolory są bardzo ciekawe, które można stosować pojedynczo lub mieszając je ze sobą, tworząc nowe kompozycje. Pomadki zamknięte są w czarnej matowej kasetce z lusterkiem i małym pędzelkiem. Paletka Sleeka to świetne rozwiązanie, dzięki któremu możemy zmieniać swój look w ciągu dnia w zależności od okazji. Cena to ok. 35 zł.
Ciekawa jestem, jakie są Wasze ulubione produkty, bez których ciężko jest Wam wyobrazić sobie makijaż ust. Piszcie!