Uwielbiam kosmetyczne nowości rynkowe, więc jak tylko zobaczyłam w sklepie tusz do rzęs L’Oreal Volume Million Lashes Excess Mascara Black postanowiłam go wypróbować.Duże wrazenie zrobiła na mnie czerwona silikonowa szczoteczka i czerwono – złote opakowanie, które wygląda niezwykle elegancko i kobieco.
Producent obiecuje, że nowoczesna szczoteczka nie zostawia grudek i nadmiaru tuszu na naszych rzęsach, przy czym pomaga uzyskać efekt dramatycznego pogrubienia…
Po dwóch tygodniach stosowania mascary mogę stwierdzić, że nie jest to produkt, który kupiłabym ponownie. Tusz sprawia, że rzęsy są dość pogrubione i widoczne. Szczoteczka rzeczywiście nie pozostawia nadmiaru tuszu na rzęsach, ale dość wyraźnie je skleja. Dokładne tuszowanie jest dość czasochłonne.
Jak dla mnie L’Oreal Volume Million Lashes Excess Mascara Black to gorsza wersja Volume Million Lashes, której jestem wierna już od dawna i na pewno na dzień dzisiejszy pozostaje dla mnie numerem jeden.